Piszę ten tekst, gnieżdżąc się na podłodze w wielkim tłumie wyczekującym na swoje opóźnione loty z Modlina. Za chwilę (mam taką nadzieję) wsiądę do samolotu, który dostarczy mnie na portugalską ziemię. W myślach jednak wciąż zatrzymałam się na etapie Cypru, który przyjął mnie z dużą dawką gościnności, słońca, kotów (podobno jest ich więcej niż ludzi!) […]